Z wielkim bólem przekazujemy Państwu bardzo smutną informację.

ZMARŁ WIKTOR JERZY JĘDRZEJAK.

Odszedł wybitny kaliski malarz i człowiek wielkiego serca.
Był współtwórcą naszego Klubu i wielokrotnie jego prezydentem.

Myślami jesteśmy z pogrążoną w cierpieniu żoną Elżbietą i całą rodziną artysty.
Przyjaciele z LC Kalisz Calisia
 

Pożegnaliśmy wybitnego artystę malarza i mecenasa sztuki. Malowanie obrazów było Jego pracą i pasją, niekończącym się, pełnym emocji i zaangażowania przeżyciem. Tworzył niemal codziennie, wypracował własny rozpoznawalny styl. Inspiracją dla Jego dzieł był otaczający Go świat – ludzie, przyroda, znajdowane przypadkowo przedmioty oraz coroczne plenery i liczne podróże artystyczne do różnych zakątków świata. Swoją sztuką reagował na wydarzenia społeczne i przemiany polityczne. Był artystą znanym i uznanym. Swoje dzieła przedstawił na kilkudziesięciu wystawach indywidualnych na terenie Polski i zagranicą, między innymi w Nowym Jorku, Niemczech, Holandii i Finlandii. Za swoją twórczość był wielokrotnie nagradzany.
Wiktor interesował się i uczestniczył niemal we wszystkich przejawach życia artystycznego i kulturalnego. Był animatorem i współorganizatorem wielu wydarzeń artystycznych i intelektualnych na terenie Kalisza.

Wiktor był społecznikiem. Dostrzegał potrzeby ludzi chorych, skromnych i biednych. Był współzałożycielem Kaliskiego Stowarzyszenia Opieki Paliatywnej, które doprowadziło - głównie ze środków niepublicznych - do modernizacji Pałacyku w Rożdżałach i uruchomienia Hospicjum dla chorych w skrajnym stadium choroby nowotworowej.

Był jednym z pierwszych członków Lions Club Kalisz „Calisia”, gdzie bardzo aktywnie działał, dwukrotnie był prezydentem tego klubu. Wielokrotnie przekazywał nieodpłatnie swoje obrazy, które były przedmiotem aukcji podczas koncertów charytatywnych. W ramach przewodniczenia klubowi był w środowisku kaliskim jednym z głównych organizatorów pomocy dla obywateli Ukrainy na terenie Polski i zakupu sprzętu medycznego dla Armii Ukraińskiej. Rokrocznie wydawał i sprzedawał piękne kalendarze, które wypełniał reprodukcjami swoich obrazów. Środki zgromadzone z tej sprzedaży przekazywał w całości na potrzeby domu Św. Alberta w Kaliszu. Wspierał także osoby biedne w swoim najbliższym otoczeniu, tam, gdzie mieszkał.

Wiktor był dobry i uczciwy. Nie godził się z przejawami nieuczciwości w życiu prywatnym i publicznym. W tym zakresie był bezkompromisowy i odważny.